Dane teleadresowe

ul. ks. płk. Wilhelma Kubsza 2
44-300 Wodzisław Śląski


tel. 32 455-25-74

kontakt@muzeum.wodzislaw.pl


NIP: 647-22-25-933
GPS: 50.00240°N, 18.46492°E

Godziny pracy biur Pałacu

poniedziałek – piątek: 730 - 1530

Godziny otwarcia wystaw

PONIEDZIAŁEK

NIECZYNNE

WTOREK

8.00-14.00

ŚRODA

8.00-14.00

CZWARTEK

8.00-14.00

PIĄTEK

14.00-20.00

SOBOTA

9.00-15.00

NIEDZIELA

12.00-18.00

Ceny biletów

Wszystkie atrakcje Pałacu są bezpłatne




Nowe wystawy stałe w wodzisławskim Muzeum

W trakcie tegorocznych Dni Wodzisławia, podczas „Nocy w Muzeum” zostały otwarte cztery nowe ekspozycje.

 

Pierwsza z nich poświęcona jest najstarszym dziejom ziemi rybnicko-wodzisławskiej. Na wystawie, oprócz eksponatów ze zbiorów wodzisławskiego Muzeum, zaprezentowane są zabytki z zaprzyjaźnionych placówek muzealnych: Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu oraz Muzeum w Raciborzu. Najstarsze prezentowane eksponaty pochodzą ze środkowego paleolitu. Są nimi zgrzebła, które mogły służyć również jako noże do rozdzielenia mięsa. Posługiwali się nimi neandertalczycy, żyjący na tych terenach ponad 100.000 lat temu. Na ślady ich pobytu wskazują znaleziska z całego przedpola Bramy Morawskiej, zarówno po stronie czeskiej, jak również w okolicach Raciborza.

 

Na wystawie można także zobaczyć narzędzia pierwszych rolników (młodsza epoka kamienia), którzy przybyli na tereny Górnego Śląska 7500 lat temu z terenów naddunajskich. Osiedlili się oni na lewym brzegu Odry. Posiadali umiejętność uprawy roślin i hodowli zwierząt oraz budowali wioski składające się z kilkunastu domów. Potrafili wykonywać pierwsze naczynia gliniane i posługiwać się narzędziami kamiennymi obrabianymi techniką gładzenia. Co ciekawe, na terenach ziemi wodzisławskiej żyli dalej łowcy i zbieracze, którzy kontaktowali się z sąsiadami - rolnikami, ale nie przejęli ich stylu gospodarowania.

 

Można zobaczyć również ciekawe zbiory z późniejszych okresów: epoki brązu i wczesnej epoki żelaza związanych z kulturą łużycką (1350-400 lat przed Chrystusem). Są to różnorodne eksponaty: naczynia, piękne naczynka zoomorficzne, gliniane grzechotki, niezwykła biżuteria brązowa, a także siekierki z brązu. Ozdobą kolekcji jest niewątpliwie brązowy wózek kultowy zdobiony ptaszkami.

 

Następna sala poświęcona jest grodowi słowiańskiemu w Lubomi, który funkcjonował na tych terenach w VIII-XI w, a więc w czasach kiedy jeszcze nie istniało państwo polskie. Jest to największe znane nam osiedle na Górnym Śląsku pochodzące z tamtych czasów i jedno z większych w Polsce. Osada zajmowała ponad 6 hektarów. Dzięki multimedialnej dioramie znajdującej się na ekspozycji, zwiedzający mogą sami zobaczyć skalę tego założenia. Widzowie mogą również oglądać lubomskie eksponaty, w wielu przypadkach nigdy jeszcze nie prezentowane. Jest to biżuteria, uzbrojenie, oporządzenie jeździeckie i zabytki związane z gospodarką rolną. Jednym z najciekawszych zabytków jest pozłacana, bogato zdobiona aplikacja pasa (zapewne ówczesnego drużynnika) związana z wpływami karolińskimi.

 

Trzecia sala związana jest już z Wodzisławiem w czasach średniowiecznych i późniejszych. Prezentowane tu zabytki pochodzą z badań archeologicznych starówki wodzisławskiej oraz okolicznych miejscowości (XIII-XVIII w.). Na wystawie można zobaczyć gliniane naczynia, kafle piecowe, średniowieczne zabawki dziecięce (koniki i astragale), srebrne monety, topory z wytłaczanymi herbami... Jest też brązowy, średniowieczny stylus (rylec), który odkryto w czasie badań kościoła pofranciszkańskiego. Służył on do pisania na drewnianych tablicach pokrytych woskiem, a jego znalezienie świadczy, że w Wodzisławiu juz wtedy istniała szkoła prowadzona przez zakon franciszkanów.

 

Ostatnia z ekspozycji poświęcona jest tajemnicom kościoła Św. Krzyża. Ta drewniana świątynia wzniesiona została około XV w, a rozebrana ponad 180 lat temu. Dzięki badaniom archeologiczno-architektonicznio-historycznym udało się zrekonstruować bryłę kościółka i sporządzić multimedialną dioramę, której autorem jest pracownik dydaktyczny Politechniki Gliwickiej Jerzy Pocisk-Dobrowolski. Prace nad tą rekonstrukcją trwały ponad rok.

 

Jedną z tajemnic tego kościoła był nietypowy pochówek, odkryty podczas badań archeologicznych w 1986 roku. Był on odwrotnie orientowany w stosunku do pozostałych grobów. Zmarły miał jedną rękę zaciśniętą w pięść, co sugerowało, że pochowano go żywcem. Cały kontekst pochówku wskazuje, że był to typowy pochówek antywampiryczny.

 

Dzięki badaniom prof. dr hab. Henryka Głąba z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie ustalono, że zmarłym była kobieta, odmiany żółtej. Miała ona 155 cm wzrostu i ważyła ok. 63 kilogramów. Zmarła w wieku ok.45-50 lat.

 

W roku 2013 zespół pod kierunkiem dr Doroty Muszyńskiej-Lorkiewicz z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu wykonał szczegółowsze badania pomiarowe i genetyczne Zmarłej. Dokonał też aproksymacji, czyli rekonstrukcji twarzy tej kobiety. Dzięki nim wiemy jak wyglądała wodzisławska czarownica. Niestety nie wiemy jakie mogły być okoliczności jej śmierci i czym kierowali się ówcześni ludzie skazując ją na potępienie. Na wystawie w Wodzisławskim Muzeum możemy za to przeczytać kilka teorii na ten temat oraz w symboliczny sposób stanąć oko w oko z czarownicą.