Dane teleadresowe

ul. ks. płk. Wilhelma Kubsza 2
44-300 Wodzisław Śląski


tel. 32 455-25-74

kontakt@muzeum.wodzislaw.pl


NIP: 647-22-25-933
GPS: 50.00240°N, 18.46492°E

Godziny pracy biur Pałacu

poniedziałek – piątek: 730 - 1530

Godziny otwarcia wystaw

PONIEDZIAŁEK

NIECZYNNE

WTOREK

8.00-14.00

ŚRODA

8.00-14.00

CZWARTEK

8.00-14.00

PIĄTEK

14.00-20.00

SOBOTA

9.00-15.00

NIEDZIELA

12.00-18.00

Ceny biletów

Wszystkie atrakcje Pałacu są bezpłatne




"Muzeum moich marzeń" - nagrodzone prace

DSCN0065

Przedstawiamy Państwu prace, które zdobyły trzy pierwsze miejsca w muzealnym konkursie pt. "Muzeum moich marzeń": 

 

Oliwier Kwietniewski, klasa VI d, ZSP nr 7, opiekun Mirosława Gęborys     (Miejsce I): 

MUZEUM ŚREDNIOWIECZNEJ KRAINY

          Moje wymarzone muzeum powinno być miejscem, w którym choć na chwilę można przenieść się do przeszłości. Budynek powinien otaczać piękny i duży park z licznymi tarasami porośnięty starymi drzewami, nawiązujący do tematyki historycznej. Chciałbym, by wokół rozciągały się zielone trawniki z dużą ilością ścieżek do spacerowania i możliwością podziwiania średniowiecznych posągów i podświetlanych fontann. W innych miejscach ogrodów, znajdowałyby się niezwykłe rośliny, posadzone w kształcie labiryntu, z którego bardzo trudno się wychodzi. Wchodząc do muzeum długimi schodami powinni nas witać uśmiechnięci pracownicy, którzy zawsze chętnie odpowiedzą na nasze pytania lub wskażą drogę zwiedzania. Myślę, że to właśnie przewodnicy są bardzo ważnymi ludźmi w muzeum. To oni powinni dzielić się ciekawostkami, zachęcić widza do kolejnej wizyty i uczynić ją przyjemną. Dobrym pomysłem na pewno byłoby przebieranie się pracowników w stroje z różnych epok historycznych, którzy przedstawialiby ciekawostki z historii, kultury i sztuki.

        Uważam, ze kolejną, bardzo ważną rzeczą, która przyciągałaby odwiedzających, są ciekawe tematy wystaw, stanowiska multimedialne, efekty dźwiękowe oraz trójwymiarowe zabytkowe obiekty. Zwiedzające osoby mogą obejrzeć materiały filmowe, wysłuchać opowiadań, obejrzeć, a nawet dotknąć pamiątek, dzięki którym pobudzą swoją wyobraźnię. Wystawy muszą być tak stworzone, aby odwiedzający w różnym wieku znaleźli coś ciekawego dla siebie. Uczestnicy poszukują w muzeach zarówno wiedzy jak i emocji, dlatego chcą, aby było tam miejsce do spotkań i rozmów. W muzeum powinna funkcjonować kawiarnia, w której moglibyśmy przy filiżance dobrej herbaty podyskutować i wymienić poglądy historyczne. Myślę, że wizyta w muzeum może stać się ciekawą i niezapomnianą przygodą.

           Moi marzeniem byłoby pojechać do muzeum bractwa rycerskiego, w którym mógłbym poobserwować dawne zajęcia rycerzy, obejrzeć z bliska ich ekwipunek i broń, a może nawet przymierzyć zbroję. Już sobie wyobrażam, jak słuchając opowieści o dawnych czasach, przenoszę się do innego świata i jestem wojownikiem walczącym o dobro Ojczyzny. Wchodząc do jednej z ogromnych sal wyglądającej jak pole bitwy, zmieniam się w uczestnika walki rycerskiej. Stoję na murach zamku obronnego, próbując się bronić przed atakującymi mnie wrogami, których jest o wiele więcej. Niesamowite efekty świetlne i dźwiękowe sprawiają, że mam ciarki na skórze. przechodząc do sali następnej, doskonałą atrakcję mogą dla siebie znaleźć fani gier komputerowych. Znajdują się tam komputery z wielkimi monitorami, na których można zagrać w gry o tematyce historycznej. Aby obraz był jeszcze bardziej realny, będą mogli ubrać okulary trójwymiarowe. Tuż obok będzie znajdowała się sala dla najmłodszych dzieci. Wyposażona będzie w bezpieczne zabawkowe miecze, gdzie w obecności instruktora, można wypróbować swoje umiejętności w walce. Niezwykle fascynująca okazać się również może sala muzealna z występującymi tam na żywo aktorami. Będziemy mogli w jednym miejscu zobaczyć sceny łączące malarstwo, literaturę i muzykę. Przy muzealnym parku, przy blasku płonących pochodni, odbywać się będą wieczorne pokazy rycerskie. Zobaczyć będzie można turnieje rycerskie podobne do tych, jakie odbywały się w dawnych czasach. Rycerze konni pokażą nam jazdę w bojowym szyku, a także staną do walki na kopie. Zostaną zaprezentowane miotacze ognia i ciężki sprzęt wojskowy, służący do zdobywania zamków.

Tak właśnie chciałbym, żeby wyglądało moje wymarzone muzeum, pełne ciekawych ludzi chcących przekazać nam osobiście lub za pomocą nowoczesnych urządzeń najważniejszą wiedzę o historii. Tak, by zwiedzający mógł zobaczyć i zrozumieć więcej niż w klasycznym muzeum. Cenię muzea, które prezentują swój temat w różnorodny sposób. Uważam, że muzea nowoczesne, w których jest więcej eksponatów interaktywnych, sprawiają, że odwiedzający będą je częściej polecać swoim znajomym, a także chętnie do nich wrócą.

 

Aleksandra Kicka 6a, Szkoła Podstawowa  nr 10 im. Janusza Korczaka, opiekun: Beata Mazurek (II miejsce):

MUZEUM MOICH MARZEŃ

 

Powiem szczerze, nie zastanawiałam się nad tym długo. Trzeba było tylko przypomnieć sobie rzeczy i ludzi, które lubię. Teraz tylko przelać to na papier a raczej na tusz drukarki...

Miałam tyle pomysłów, lecz jak je połączyć w całość? Nie uwierzysz kto mi pomógł.

- "Pamiętaj! Chciałaś żeby było to muzeum nowoczesne" - mówił głosik w głowie.

Tak. Dokładnie. Głosik... i to nie byle jaki-mój.

- To co Ola? Gotowa?! - ale jaka inna odpowiedź miała by paść niż  - Tak!

- Kochasz sport, więc musi być to miejsce związane właśnie z tym.

- Już wiem! Moją pasją jest judo. Byłby pokój interaktywny. Na podłodze byłaby rozłożona japońska mata zwana tatami a na niej wyświetlane były hologramy słynnych judoków. Pawła Nastuli i oczywiście twórcy dyscypliny - japońskiego mistrza Jigoro Kano. Będzie więcej takich sal z różnymi dyscyplinami sportu: siatkówką, piłką nożną, itp.

- Do takiego muzeum zapewne przychodziłoby wiele wycieczek ze szkół - drążył temat głosik - więc, zróbmy też sekcję naukową: byłoby tam mnóstwo quizów z poszczególnych dziedzin nauki.

- Super! Na przykład w poniedziałki quizy z matematyki, we wtorki z geografii...

- Plan już potem dopracujemy.

Co jeszcze? Myśl, myśl...

- Już wiem! Muzyka! Bo kto nie lubi muzyki? - podpowiadał głosik.

- Tak. Byłyby też tam sekcje z instrumentami. Odwiedzający mogliby zagrać razem z hologramem znanej gwiazdy muzyki jego utwór, który przeszedł do historii klasyki muzyki pop czy innego gatunku muzycznego.

-  Dobry pomysł! To teraz wystrój. Szare ściany z kolorowymi wstawkami.

Nie obyło by się bez wielkich ekranów z postaciami np.: Dawidem Podsiadło czy Bartoszem Kurkiem. Wystarczyłby tylko jeden przycisk i od razu pokazywałyby się ciekawostki o danej postaci. Po za ekranami będą też obrazy, a o nich można by było wiele opowiedzieć.

- Tak sobie myślę, że sprawdziłaby się też mała kawiarenka, gdzie ludzie próbowaliby przysmaków charakterystycznych dla poszczególnych wydarzeń związanych z historią świata, np. angielska herbata i słynne "five`o`clock".

- Stop! A Twoja miłość do seriali?!! - przypomniał głosik

- Prawie bym zapomniała! - krzyknęłam uderzając się w czoło.

- Już wiem - byłyby też pokoje w których znalazłyby się charakterystyczne rekwizyty z topowych seriali. Np. alfabet namalowany na ścianie z serialu "Stranger things" czy słynna kanapa z serialu "Friends".

- To właśnie to. Twoje muzeum marzeń. Wypełnione sportem, muzeum i serialami czyli tym, co kocha dzisiejsza młodzież - powiedział uradowany głosik.

- Głosiku! Czy to na pewno spodoba się ludziom? - pytam zaniepokojona.

- Przecież to Twoje muzeum marzeń... a nie ludzi! - odparł głosik.

- Zapomniałam... - i wybuchnęłam śmiechem.

                Muzeum moich marzeń wyglądałoby właśnie tak. Nowoczesne. Nie dziwię się, że właśnie takie muzeum jest dla mnie idealne, skoro jestem dzieckiem 21 wieku.

 

P.S. Jestem z mojego pomysłu zadowolona, bo moje marzenie, nawet jeśli się nie ziści, to powstał zarys-plan, który kiedyś... , może... ? Czemu nie?? Marzenia czasem się spełniają.

 

Dawid Sołtysiak 6a, Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 4, opiekun: Margot Matusiak (III miejsce):

MUZEUM MOICH MARZEŃ

W życiu każdego człowieka są rzeczy ważne i ważniejsze. Ale takie, dzięki którym można poznać ludzi, zwierzęta, przedmioty sprzed wieków są najważniejsze, bo to nasza historia. Takim miejscem jest muzeum, do którego niestety większość ludzi chodzi niechętnie.

Więc pora to zmienić.

I ja mam na to pomysł.

Budynek powinien być widoczny.

Musiałby mieć ciekawy kształt

Może jak klocki w minecraft-cie tak jakby przeszklona kostka Rubika postawiona na kancie i tak jak w niej żeby kolory się zmieniały. Drzwi musiałyby się same otwierać i od razu byłoby wejście do windy czy schodów ruchomych.

Chciałbym, żeby w środku było podobnie jak w centrum handlowym. Każde piętro obejmowało coś innego i przechodziło się takim balkonem jak do sklepów.

I tak na pierwszym piętrze oczywiście rzeczy najstarsze i tak jadąc do góry coraz młodsze, aż na samej górze byłaby teraźniejszość.

Na każdym piętrze byłby taki specjalny stopień po naciśnięciu którego człowiek znalazłby się w tej epoce, do której to piętro należało a zwiedzający mógłby robić to samo co ludzie tamtej epoki, tylko nikt by tego nie widział i nie słyszał. Zwiedzający mógłby prześledzić dzień z życia na przykład rycerzy.

Nie zabrakłoby też normalnych eksponatów, które przy wykryciu ruchu w pobliżu ożywały by pokazując co robią i do czego służą, a jeden z najlepszych lektorów opowiadałby o nich w wybranym języku, wszystko zaczynając od ciekawostek, bo to dzieci lubią najbardziej.

Ważne daty byłyby bardzo dużymi neonami, żeby ciężko byłoby je ominąć.

Można by było tam zjeść potrawy sprzed lat, na które przyszłaby tylko ochota, żeby posmakować jak to było kiedyś. A co najważniejsze wszystko byłoby sterowane myśleniem w oznaczonych miejscach, na przykład w kolejce do stołówki.

Wszystko byłoby płatne symbolicznymi kwotami np. 5 zł za wstęp i 5 zł za jedzenie. Muzeum miałoby również udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.

Obsługa skupiałaby się na każdej osobie bez wyjątku. A osoby bezdomne, które weszły żeby się ogrzać natychmiast dostałyby ciepły posiłek, ubranie i pracę np. przy sprzątaniu. Wszyscy byliby dla siebie mili, bo za każdą złośliwość i przeklinanie automatycznie wychodziłyby mandaty pieniężne, a za którymś z kolei byłyby przymusowe prace dookoła muzeum.

Dla miłośników gier komputerowych też by się coś znalazło. Można by było grać jakąś historyczną postacią w wybraną popularną grę.

A dla najmłodszych byłyby place zabaw w środku muzeum jak i na zewnątrz.

Drabinki z kości dinozaurów, indiańskie namioty, huśtawki ze starych beczek i karuzele ze starych wiader, ale wykonane tak, żeby nie wystraszyć malucha.

W moim wymarzonym muzeum będzie pełno zieleni w środku jak i na zewnątrz.

Byłoby pełno sal na przykład muzyczna, kinowa, fotograficzna, chemiczna, i tym podobne, na których oprócz oglądania czy słuchania możnaby  było od razu nauczyć się grać, robić zdjęcia czy malować.

Według mnie, moje wymarzone muzeum miałoby największą popularność na całym świecie, bo nie tylko można by było obejrzeć eksponaty, ale także dotknąć ich i używać przez jakich określony czas...

Poza tym byłaby tam super uprzejma obsługa, której zadaniem byłoby pomóc każdej osobie niezależnie od wieku, koloru skóry czy pochodzenia.

Mam nadzieję, że wybudują kiedyś coś takiego, to sam z chęcią się tam przejdę.